"Lokatorka"
Autor: JP Delaney
Stron: 457
Wydawnictwo: Otwarte
Witajcie kochani, znowu przychodzę do Was z recenzją książki z literatury thrilleru psychologicznego. Ostatnio dużo takich książek czytam, ale nie żałuję bo w ciągu roku, nie czytałam ich prawie w ogóle. Więc przynajmniej choć trochę nadrobię zaległości w tym gatunku. Ale przejdźmy do recenzji, postaram się napisać ją jak najlepiej, bo bardzo mi zależy abyście sięgnęli po książkę ze zdjęcia.
"Czasami po prostu nie jesteśmy gotowi, by zmierzyć się z prawdą."
Idealne mieszkanie. Wymarzona lokatorka. Doskonała zbrodnia.
Emma już nie mieszka przy Folger Street 1, na jej miejsce wprowadza się Jane. Obie lokatorki, obecna i była, są do siebie bardzo podobne: kolor włosów, rysy twarzy, pragnienie rozpoczęcia wszystkiego od nowa. Ultranowoczesne mieszkanie wymaga dostosowania się do surowych reguł narzuconych przez właściciela, ale wydaje się idealne do porządkowania życiowego chaosu. Kobiety łączy coś jeszcze – enigmatyczna więź z właścicielem apartamentu. Jednak po pewnym czasie obok pożądania pojawia się niepewność i niepokój. Co różni Emmę i Jane? Emma już nie żyje, Jane jeszcze tak.
Emma już nie mieszka przy Folger Street 1, na jej miejsce wprowadza się Jane. Obie lokatorki, obecna i była, są do siebie bardzo podobne: kolor włosów, rysy twarzy, pragnienie rozpoczęcia wszystkiego od nowa. Ultranowoczesne mieszkanie wymaga dostosowania się do surowych reguł narzuconych przez właściciela, ale wydaje się idealne do porządkowania życiowego chaosu. Kobiety łączy coś jeszcze – enigmatyczna więź z właścicielem apartamentu. Jednak po pewnym czasie obok pożądania pojawia się niepewność i niepokój. Co różni Emmę i Jane? Emma już nie żyje, Jane jeszcze tak.
Spróbujcie wyobrazić sobie ten dom przy Folger Street 1, wszędzie biel, żadnych drzwi, żadnych mebli które dodawały by ciepła waszemu mieszkaniu, żadnych dodatków, a przede wszystkim - co może was najbardziej zmartwić - żadnych książek :o ten budynek jest symbolem minimalizmu i prostoty, co podoba się naszym dwóm odległych od siebie, głównym bohaterkom. Lecz ,czy jest naprawdę taki bezpieczny jak im się wydaje? Wątpliwe. Bohaterki bardzo przypadły mi do gustu, miały obie coś w sobie co sprawiało że polubiłam je, i mocno im kibicowałam. Mimo wszystko Jane była nieco bardziej rozsądna. Obie dziewczyny straciły coś ważnego w życiu, chciały zacząć wszystko od nowa. Chciały naprawić swoje błędy, czuły że w tym domu wszystko może się zmienić, że wszystko będzie łatwiejsze. Tylko czy ich przeczucie było tak dobre jak mogło się zdawać? O tym się przekonacie, czytając tę powieść.
Wracając do przerażającego wnętrza domu tytułowej Lokatorki, mieszkanie to wydaje się nam wyjątkowe. Czy w normalnych domach światło ustawia się według twojego samopoczucia i pory roku? Lub czy woda pod prysznicem, dopasowuje się tak aby była idealna dla twojej temperatury ciała? Albo czy mieszkając w domu musisz się dostosować do setek reguł aby właściciel pozwolił ci tam mieszkać? Czy właściciel każe ci rozwiązywać co jakiś czas ankietę z pytaniami o twoim życiu prywatnym? Postać Edwarda Monkforda - właściciel tego budynku i architekt, jest opanowanym minimalistą. Niektórzy uważają go za wariata że stworzył dom w takim surowym stylu, szczególnie że tam poprzednia lokatorka Emma zmarła w dziwnych okolicznościach. Co kryję za sobą dom przy Folger Street 1? Czy tajemniczy architekt zabił poprzednią lokatorkę? Czemu nie chcę mówić o swojej przeszłości? Jane jeszcze żyje, i zamierza się dowiedzieć.
Chcę podkreślić dwa wątki które bardzo mnie urzekły w tej pozycji, mianowicie: to że rozdziały są pisane z dwóch perspektyw: z nieżyjącej już Emmy, i żyjącej Jane, czyli oby lokatorek tego mieszkania. Co jest super pomysłem, bo przez to możemy się dowiedzieć o wiele więcej o tajemnicach które dręczą Jane. I druga - akcja dzieję się a Londynie, dla mnie to naprawdę duży plus, ponieważ pewnie wiecie - kocham Wielką Brytanię. Bardzo miło mi się czytało o muzeach i miejscach w Londynie z tej książki, w których byłam i które widziałam, mega uczucie.
Szczerze mówiąc, ja o tej książce dowiedziałam się już gdzieś w okolicach marca/kwietnia i od razu zapragnęłam ją przeczytać. Wiedziałam że dopasuje się w moje gusta, i nie pomyliłam się. Ta powieść to jazda bez trzymanki, gdy już się wciągniesz, nie odłożysz jej tak łatwo. Gdy ja wieczorem zaczynałam czytać lokatorkę, to kończyłam w nocy gdy stwierdziłam że muszę iść spać, bo nie wstanę jutro do pracy. Pewnie gdyby nie praca, to przeczytałabym ją w jedną noc! Autor tak cudownie rozwija akcję, która cały czas trzyma nas w napięciu, że to jest nie pojęte. Trudno w tych czasach znaleźć książkę która nie zbiera żadnych złych opinii, i choć może lokatorka jakieś takie ma, to ja nie miałam okazji przeczytać o niej czegoś złego. Tu u mnie na blogu będzie tak samo, ponieważ nie potrafię powiedzieć złego o tej pozycji. To z pewnością najlepszy thriller psychologiczny jaki było mi dane czytać, i na pewno jedna z lepszych wyborów książkowych tego roku. Cieszę się że zdecydowałam się sięgnąć po Lokatorkę, ponieważ to było jak przejażdżka rollercosterem, coś trudnego do opisania. Przez tę powieść się płynie, i czyta jednym tchem. Jeśli szukacie książki od której nie będziecie mogli się oderwać, to Lokatorka jest zdecydowanie dla Was!
To genialny Thriller, dla młodzieży jak i dorosłych. Który wciąga i nie zostawia nas póki, nie przeczytamy ostatnich kilku stron. Polecam tę powieść dosłownie wszystkim, bardzo mi zależy aby więcej osób przeczytało tę książkę ponieważ naprawdę Warto!
Mi Lokatorka baardzo się podobała, i z pewnością pójdę do kina na ekranizację która już jest potwierdzona. A wy pójdziecie na film? Czytaliście? Macie zamiar przeczytać? Zachęciłam was? Piszcie w kom!
Książkę oceniam:
5/5★
Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu:
Jedno słowo, ZAMAWIAM.
OdpowiedzUsuńZAMAWIAJ, to będzie jedna z najlepszych twoich życiowych decyzji :)
UsuńChciałem już wcześniej przeczytać tę książkę, ale po twojej recenzji chcę jeszcze bardziej!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że bedziesz mieć taką możliwość, bo ta książka jest mega💓
UsuńStrasznie podoba mi się to, że książka jest pisana z perspektywy dwóch osób :) A miałam już nic nie dodawać do koszyka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
Oj tam, to tylko jedna Książka więcej😄 mam nadzieję ze ci sie spodoba!
UsuńPiszę się na tę jazdę bez trzymanki! Narracja okiem dwóch osób (tak dalekich od siebie, jeśli chodzi o (nie)życie, a jednak podobnych zewnętrznie) wydaje się być cudowna, interesująca i oryginalna. Muszę koniecznie przeczytać "Lokatorkę" :O Coś czuję, że się dogadamy.
OdpowiedzUsuńCałuski
Dogadacie się z pewnością 😄 buziaki💓
UsuńFaktycznie Lokatorka to książka, którą się pochłania raz dwa i naprawdę dobrze napisana. Może nie nazwałabym jej najlepszym thrillerem psychologicznym jaki czytałam, ale bez dwóch zdań jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie na recenzję niesamowicie wzruszającej książki "Trzy i pół sekundy",
www.bookmoorning.blogspot.com
Napewno wpadnę😄 dziękuję.
UsuńMimo że nie czytam za bardzo tego typu książek, to po Lokatorkę z chęcią bym sięgnęła ;)
OdpowiedzUsuńzabookowanyswiatpauli.blogspot.com
Mam nadzieję że siegniesz bo warto!
UsuńNaprawdę, jeszcze nie spotkałam się z negatywną opinią na temat tej książki, dlatego tym bardziej się cieszę, że czeka już na mojej półce na przeczytanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
https://pomiedzyrozdzialami.blogspot.com/
Mam nadzieję ze ci się spodoba 💞
UsuńDobra recenzja. Będzie czytane 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasiaiksiazki.blogspot.com
Bardzo się cieszę💓😄
UsuńCzytałam "Lokatorkę" i mi również bardzo się spodobała. Genialny thriller psychologiczny. Rzeczywiście, nie sposób się od niej oderwać. Poza tym bardzo fajna recenzja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i serdecznie zapraszam do mnie! <3
agataczytaksiazki.blogspot.com
dziękuję bardzo :)
UsuńDoskonała niebawem i u mnie na blogu będzie recenzja :)
OdpowiedzUsuńzapraszam: katjuszaczyta.blogspot.com :)
zajrzę :)
UsuńChciałabyś się podzielić ciastkiem ze zdjęcia?? :D
OdpowiedzUsuńKsiążka już od dawna jest na moim tbrze, a twoja recenzja sprawia, że mam ochotę na natychmiastową lekturę
Pozdrawiam
To Read Or Not To Read
dziękuję bardzo, niestety już nie mam ciastka ale gdybym miała, na pewno dałabym ci pół <3
UsuńMam tę książkę już od dawna na swojej półce i ciągle czeka na swoją kolej. A bardzo mnie do niej ciągnie, bo uwielbiam thrillery psychologiczne;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
korczireads.blogspot.com